Jak zdrowo się odżywiać, nie zastanawiając się nad tym?

Na przykład, przeprowadził wiele badań, aby pokazać, jak bardzo wygoda wpływa na to, czy i ile jemy. To zadziwiające, jak duże znaczenie ma wygoda. Wniosek dla nawyków? Ułatwiaj robienie rzeczy dobrze, a utrudniaj robienie rzeczy źle.

Brian Wansink opublikował nową książkę, Slim by Design: Mindless Eating Solutions for Everyday Life. Jest ona przepełniona pomysłami na to, jak ułatwić sobie zdrowe odżywianie, nie zauważając nawet, że wprowadzasz zmiany. Książka jest fascynująca, zaskakująco żywa i zabawna - to nie jest suchy przegląd literatury kulinarnej, to przyjemna lektura. Bardzo chciałam usłyszeć, co Brian Wansink ma do powiedzenia o nawykach w ogóle i o swoich własnych nawykach.

Przeprowadziłeś fascynujące badania na temat nawyków i jedzenia. Co jest najbardziej znaczącą rzeczą, do której doszedłeś?

Przez większość czasu znajdujemy się pośrodku, nie jesteśmy ani głodni, ani syci, ale jeśli coś przed nami postawiono, zjemy to.

Po przeprowadzeniu setek badań na temat jedzenia, jestem coraz bardziej przekonany, że nasz żołądek ma tylko trzy ustawienia: 1) albo czujemy, że umieramy z głodu, 2) czujemy, że jesteśmy najedzeni, albo 3) czujemy, że możemy zjeść więcej. Przez większość czasu znajdujemy się pośrodku, nie jesteśmy ani głodni, ani syci, ale jeśli coś zostanie postawione przed nami, zjemy to. Gwarantuję, że większość ludzi z kilkoma zbędnymi kilogramami straciłaby 20 funtów w ciągu roku, gdyby za każdym razem, gdy mieli zachciankę, ogłaszali głośno - "Nie jestem głodny, ale i tak to zjem". Konieczność złożenia takiej deklaracji albo powstrzyma cię przed jedzeniem, albo jeśli już się rozsmakujesz, to powstrzyma cię przed nadmiernym objadaniem się.

Drugim odkryciem jest to, że większość ludzi uważa, że są zbyt mądrzy, by ulegać wpływom cukierków, telewizji czy kształtu szklanki. Kiedy pokażemy komuś, że zjadł o 30 procent więcej, bo daliśmy mu dużą gałkę lodów na spotkaniu towarzyskim, zaprzeczy temu. To właśnie jest tak zdumiewające. Nikt nie chce się przyznać, że został oszukany przez coś tak prozaicznego jak wielkość gałki czy kształt szklanki. To właśnie sprawia, że te otaczające nas wskazówki są tak niebezpieczne dla naszej diety.

Jakie aspekty nawyków najbardziej pomogłyby ludziom zrozumieć?

Większość ludzi uważa, że są panami i dowódcami swoich wyborów żywieniowych. Nie są, ale chcę, żeby zobaczyli, że mogą dokonać małych zmian, które pozwolą im wrócić na miejsce kierowcy. Chcę, aby ludzie zobaczyli, że wprowadzanie małych zmian w ich kuchni i rutynie sprawi, że poczują różnicę bez prawdziwego poświęcenia.

Jaki jest prosty nawyk, który sprawia, że jesteś szczęśliwsza?

Zarówno przed śniadaniem, jak i przed obiadem myślę o jednej rzeczy, która wydarzyła się danego dnia i za którą jestem wdzięczna. W porze kolacji, jeśli jestem w domu i nie podróżuję, mam nieco inną rutynę. Każda osoba w rodzinie (łącznie ze mną) dzieli się tym, co wydarzyło się danego dnia, odpowiadając na cztery pytania: 1) swój punkt szczytowy, 2) swój punkt krytyczny, 3) kogo najbardziej docenia i dlaczego, oraz 4) swój plan na jutro. Daje im to szansę na świętowanie dobrych rzeczy, które się wydarzyły, uświadomienie sobie, że każdy z nas przeżywa codzienne rozczarowania, podziękowanie osobie, która im pomogła i zwrócenie oczu ku przyszłości. Wszystkie trzy moje córki dostają chwilę w słońcu i cieszę się, gdy widzę, jak każda z nich błyszczy.

Co teraz wiesz o kształtowaniu zdrowych nawyków, a czego nie wiedziałaś, gdy miałaś 18 lat?

Kiedy wstajesz rano, możesz powiedzieć: "To będzie wspaniały dzień", "To będzie dobry dzień" lub "To będzie okropny dzień". Niezależnie od tego, co powiesz, będziesz miał rację.

Czy masz jakieś nawyki, które nieustannie przeszkadzają Ci w osiągnięciu szczęścia?

Myślenie, że moja praca jest pilniejsza od moich małych córek.

Jestem teraz w Waszyngtonie, ponieważ prowadziłam odprawę w Izbie i Senacie na temat czegoś związanego z Slim by Design. Godzinę temu rozmawiałem przez telefon z moją średnią córką, a ona zapytała, czy znam tych ludzi, a ja odpowiedziałem: "Nie". Ona odpowiedziała: "Ale tato, dlaczego masz czas na czytanie swojej książki obcym ludziom, a nam nie? My jesteśmy ważniejsze niż obcy ludzie. Jesteśmy twoimi małymi dziewczynkami." Wciąż się dławię i przecieram oczy.

Jakie nawyki są dla Ciebie najważniejsze dla zdrowia, kreatywności, produktywności i wypoczynku?

Wielkie marzenia, pozytywne nastawienie, budowanie innych ludzi, śmianie się tak często, jak to możliwe i rozśmieszanie innych.

Czy kiedykolwiek udało Ci się wyrobić sobie trudny, zdrowy nawyk lub zerwać z niezdrowym nawykiem? Jeśli tak, to jak to zrobiłeś?

Jedynym sposobem, w jaki mogę to zrobić, jest unikanie tego, co nazywam Tyranią Chwili.

Ogólnie rzecz biorąc, możemy zobowiązać się do wprowadzenia małej zmiany w życiu, np. nie jeść słodkich przekąsek przed obiadem. Możemy to zapisać, postawić krzyżyk na sercu i ogłosić to innym. Możemy naprawdę, naprawdę to mieć na myśli. Ale dwa dni do przodu. To był ciężki dzień w pracy; skończyłeś 45-minutowy dojazd do pracy; jesteś wyczerpany i wiesz, że zamrożony baton Snickers czeka na ciebie w prawym rogu drzwi zamrażarki. Łatwo jest złamać swoje zobowiązanie. Przecież dziś jest wyjątek - to był ciężki dzień i, jak się zastanowić, nie zjadłeś zbyt dużego śniadania. Twój plan na cały rok został właśnie pokrzyżowany przez tyranię chwili. A chwila - ta jedna, wyjątkowa chwila - za każdym razem wygrywa.

Tylko jedna rzecz jest wystarczająco silna, aby pokonać tyranię chwili: Nawyk.

Czasami ten wewnętrzny głos rzeczywiście szepcze nam: "Wiem, że powiedziałem, że nie będę jadł z automatów w pracy, ale dziś jest inaczej - to było szalone, albo wiem, że muszę jeszcze dziś zrobić przysiady, ale jest już późno - jutro zrobię ich dwa razy więcej, jak się obudzę. Wiem, że powinienem był wypić tylko jeden kieliszek wina, ale to naprawdę wspaniały obiad i naprawdę dobre wino. Tylko jedna rzecz jest wystarczająco silna, by pokonać tyranię chwili: Nawyk.

Choć większość z nas lubi myśleć, że jest zdyscyplinowana umysłowo, nic nie pobije konieczności stawiania czoła faktom każdego wieczoru i sprawdzania pudełka. Mamy bardzo wybiórczą pamięć, ale używam narzędzi takich jak ta lista kontrolna, aby dać nam znać, dlaczego - lub dlaczego nie - bezboleśnie straciliśmy dwa kilogramy 31 dnia miesiąca. To podstawowe podejście sprawdza się również w przypadku innych nawyków.

Czy opisałbyś siebie jako Upholder, Pytający, Buntownik, lub Obliger?

80 procent Zwolennik, 20 procent Buntownik.

Czy coś przeszkadza ci w utrzymaniu zdrowych nawyków?

Ponieważ staram się mocno inwestować w innych ludzi, wpadam w tarapaty, kiedy kluczowy związek nie układa się dobrze; jest to ogromnie dezorientujące. Jakiś czas temu, moja żona i ja mieliśmy problemy, i to wytrąciło mnie z równowagi tak bardzo, że odciągnęło mnie od moich bezmyślnie zdrowych rutynowych czynności. Pewnego dnia obudziłem się i zdałem sobie sprawę, że przytyłem ponad 20 funtów.

Wróciłam do tych rutyn (są w Mindless Eating, rozdział 10) i straciłam kilogramy w ciągu około 4 miesięcy. To było niefortunne przypomnienie o tym, co się dzieje, kiedy pozwalamy zdrowym nawykom - i związkom - się wyślizgnąć.

Czy kiedykolwiek uderzył w ciebie grom z jasnego nieba, kiedy bardzo nagle zmieniłeś jakiś ważny nawyk, w konsekwencji przeczytania książki, rozmowy z przyjacielem, przełomowych urodzin, problemów zdrowotnych itp.

Ty wychowałeś się w Kansas City, a ja w Sioux City, Iowa, w górę rzeki Missouri. Moi rodzice byli bardzo kochający i wspierający, ale nie spodziewali się, że pójdę na studia, ani nie mieli środków, by łatwo to osiągnąć. Poszedłem na studia i aby spróbować się utrzymać, walczyłem sprzedając Amway. Pracowałem przez cały czas, ale winiłem swój brak sukcesu tym, że byłem zbyt nieśmiały, nie dość inteligentny, nie miałem garnituru i tak dalej. Pewnego dnia przyjaciel dał mi kopię starej książki zatytułowanej "Magia wielkiego myślenia" autorstwa Davida Schwartza.

Ta książka dała mi transformujący poziom zaufania do siebie i mojej misji. Przeczytałem tę książkę dziesięć razy w ciągu pierwszego miesiąca i co najmniej 30 razy od tamtej pory. W ciągu semestru moje oceny wzrosły z 2,5 do 3,8, poznałem moją cudowną ukochaną z college'u, moje zmartwienia o pieniądze na studia zniknęły, kandydowałem do senatu studenckiego i zobowiązałem się zostać profesorem, który zmienia zachowania żywieniowe. Aha, i kupiłem garnitur.

W ciągu ostatnich 25 lat dałam tę książkę ponad 200 osobom. Większość z nich uważa, że jest dość hokejowa, przestarzała lub prostacka. Rozumiem to, ale rozumiem też, że w rezultacie ich myślenie nigdy nie stało się większe niż to, które odziedziczyli po swoich rodzicach.

Czy przyjmujesz nawyki, czy się im opierasz?

Ujarzmiać. To był temat przewodni książki Mindless Eating i jest to również temat przewodni Slim by Design:

Dla 90 procent z nas rozwiązaniem problemu bezmyślnego jedzenia nie jest świadome jedzenie - nasze życie jest po prostu zbyt szalone, a nasza siła woli zbyt słaba. Zamiast tego, rozwiązaniem jest zmiana małych rzeczy w naszych domach, ulubionych restauracjach, supermarketach, miejscach pracy i szkołach, tak abyśmy bezmyślnie jedli mniej i lepiej, a nie więcej. Łatwiej jest użyć małego talerza, odwrócić się od bufetu i przerzucić koszyk z chlebem przez stół, niż być męczennikiem na strajku głodowym. Siła woli jest trudna i musi trwać przez całe życie. Przekształcenie swojego życia tak, aby było szczupłe według projektu jest łatwe.

Czy inna osoba miała kiedykolwiek duży wpływ na twoje nawyki?

Absolutnie. To się zdarza cały czas. Jestem bardzo podatną na coaching osobą. Czasami tym trenerem jest pięcioletnia córka, która mówi mi, żebym piła mniej Diet Coke, a czasami jest to autor, którego książkę przeczytałam ponad 40 razy.

Aby przeczytać więcej autorstwa Gretchen Rubin, odwiedź jej stronę.