Jak radzić sobie z niespokojnym dzieckiem
Czasami, pomimo naszych najlepszych starań i intencji, rodzice są sfrustrowani. Sfrustrowany z pracy, sfrustrowany z relacji, sfrustrowany z dziećmi, sfrustrowany z rachunkami, sfrustrowany z życiem. Jeśli dodasz płaczące dziecko do tej mieszanki, masz przepis na katastrofę frustracji.
Kilka wskazówek, jak zachować zdrowy rozsądek, kiedy twoje marudne dziecko doprowadza cię do kompletnego szaleństwa...
1. Im szybciej nauczysz się dostrzegać swoje ograniczenia, tym łatwiej będzie ci wprowadzać poprawki. Nauczysz się planować z wyprzedzeniem - planując przerwę podczas drzemki, prosząc o dodatkową pomoc, kiedy wiesz, że będziesz jej potrzebować, lub wykonując szybki telefon do przyjaciela lub ukochanej osoby. Te małe rzeczy mogą pomóc ci w osiągnięciu najlepszego stanu umysłu do opieki nad dzieckiem.
2. Zrób sobie przerwę. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, prawda? Musisz zdać sobie sprawę, że pozwolenie dziecku na płacz przez 5 lub 10 minut NIE zaszkodzi mu, zwłaszcza jeśli mama potrzebuje chwili wytchnienia. Jeśli nie masz nikogo, kto mógłby z nią posiedzieć, po prostu upewnij się, że jest w bezpiecznym miejscu, np. w łóżeczku, i wyjdź z pokoju. Techniki takie jak branie głębokich oddechów, liczenie do dziesięciu (lub stu), wychodzenie na zewnątrz na ganek lub po prostu chodzenie na drugi koniec domu przez minutę, mogą pomóc ci zachować spokój.
3. Wyciągnij rękę i poszukaj wsparcia. Jeśli masz taką możliwość, poproś o pomoc w najbardziej niespokojnych okresach dnia dziecka. Naucz się mówić "tak", gdy ktoś oferuje Ci pomoc, i naucz się o nią prosić, niezależnie od tego, czy ktoś Ci ją oferuje, czy nie! Możesz zapytać swojego lekarza o strategie radzenia sobie z trudnościami lub poszukać lokalnych lub internetowych grup wsparcia, aby podzielić się swoimi odczuciami i omówić techniki radzenia sobie z trudnościami z innymi rodzicami.
4. Znajdź mantrę. Czy nie brzmi to dla Ciebie zbyt "New Agey"? Nie musi to oznaczać niczego mistycznego! Mantra to po prostu dźwięk, słowo lub fraza, często powtarzana, mająca na celu zapewnienie komfortu lub inspiracji. Jeśli masz płaczące dziecko, prawdopodobnie i tak już mówisz na głos, więc dlaczego by nie wykorzystać tego w praktyce? "Po prostu oddychaj" "Damy radę" "Kocham cię, a ty mnie, i przejdziemy przez to" to jedne z najczęstszych. Możesz też nucić swoją ulubioną piosenkę lub po prostu śpiewać, cokolwiek robisz w danej chwili. Wokalizowanie może pomóc w wstrzymaniu oddechu, a głębokie oddychanie pomaga zachować spokój.
5. Wiedz, że to nie będzie trwało wiecznie. Naucz się brać rzeczy jeden dzień na raz. Czas (i biologia) są po twojej stronie. Płacz ma swój koniec, nawet jeśli nie widać go teraz w zasięgu wzroku. Niektórzy ludzie decydują się uświadomić to sobie poprzez zaznaczanie dni wolnych w kalendarzu. To może wydawać się przytłaczające w tej chwili, ale wszystko będzie lepiej, a każdy dzień jest kolejny dzień bliżej do mety.
6. Pamiętaj: Nie musisz być doskonały. Nikt nie jest. Rodzicielstwo nie musi być doskonałe; nigdy nie chodzi o doskonałość. Nikt nie robi tego dokładnie tak samo przez cały czas. Jesteśmy ludźmi; popełniamy błędy. Zamiast zamartwiać się, zastanawiając się, co robisz źle, spróbuj się zrelaksować i cieszyć się dzieckiem, kiedy nie płacze. Skup się na tym, co dobre, kiedy i gdzie to znajdujesz. Uwielbiasz sposób, w jaki wtula się w Twoje ramię i jak pachną jej włosy tuż po kąpieli? Przytul ją i wdychaj ten słodki zapach dziecka! Przestań się martwić o to, jak szybko może minąć zanim będzie miała kolejny wybryk i po prostu ciesz się chwilą.
7. Oprzyj się chęci obwiniania siebie lub dyskredytowania swoich umiejętności rodzicielskich lub wartości własnej. Chociaż możesz czuć się odrzucona, zgnębiona i sfrustrowana, ważne jest, abyś nie uwewnętrzniała tych uczuć. Wyczerpanie, szybko zmieniające się hormony i marudzące dziecko mogą sprawić, że poczujesz się niespokojna, sfrustrowana, ponura lub przygnębiona. Jeśli czujesz się przygnębiona, bezwartościowa, pełna urazy, zła lub obojętna wobec dziecka, nie próbuj sama sobie z tym poradzić. To mogą być oznaki głębszego problemu i musisz porozmawiać z lekarzem.