6 Powodów, dla których nie należy trenować nocnika u swojego ostatniego dziecka. Jeszcze.

©Shutterstock

To taka prawda, co mówią. Każde dziecko jest inne. Teraz, kiedy mam trójkę i powoli (obrazowo: leniwie) zaczynają dorastać, z każdym dniem uświadamiam to sobie coraz bardziej. Należy również zauważyć, że niedługo skończę 38 lat. I że moje najmłodsze dziecko ma 3 lata, a ja jestem zmęczona. Wszystko powoli staje się odrobinę łatwiejsze, ale jednocześnie nie spieszy mi się już, żeby wszystko się spieszyło. A czy wspomniałam, że jestem zmęczona?

Trudniej jest mi się obudzić rano, bo moje dzieci schodzą na dół i oglądają telewizję, dopóki się nie obudzimy. Łatwiej jest mi poruszać się po sklepie, ponieważ nie mamy już drzemki, a ja odkrywam, że fajnie jest znowu pójść w jakieś miejsce i po prostu usiąść i zrelaksować się, ponieważ moje dzieci nie ryzykują już okaleczenia lub zranienia się na placu zabaw. Sprzedałam większość dziecięcego sprzętu. Z radością przekazuję ubrania, z których mój najmłodszy wyrósł, i widzę maleńki przebłysk wolności od głębokiej, ciemnej, samotnej otchłani dziecięcych lat. Więc, tak, wszystko staje się łatwiejsze.

Ale jest jeszcze jedna mała rzecz, która wisi mi nad głową. Mój najmłodszy nadal nie jest nauczony korzystania z nocnika, a ma już 3 i pół roku.

I zamiast mu dodać otuchy, sama sobie dodaję otuchy.

"OK. W tym tygodniu zajmiemy się tym na poważnie."

"Nie. Na serio, zróbmy to."

"Na co czekasz?? Potty train the kid already."

Ale jestem zmęczona, pamiętasz? I po prostu nie chce mi się. To naprawdę jedna z najtrudniejszych rzeczy, jakie musiałam zrobić jako rodzic, i po prostu nie spieszy mi się, żeby zrobić to ponownie. Więc, napisałam modlitwę o ukojenie w szkoleniu nocnika, żeby pomóc sobie z tym poradzić.

Problem w tym, że wszystkie modlitwy na świecie nie pomagają mi się podekscytować. Oto sześć powodów, dla których trening nocnikowy twojego ostatniego może trochę poczekać:

1. Pamiętasz, jakie to jest obrzydliwe. Zrobiłeś to kilka razy wcześniej i są pewne rzeczy, które są wyryte w twoim mózgu na zawsze. Jak skrobanie kupy z bielizny dużego dziecka, siusiu wszędzie, i nie daj Boże, że biegunka, która może uderzyć w środku tego wszystkiego. Nie, dziękuję, myślę, że poczekam jeszcze chwilę.

2. Jesteś teraz bardziej zajęty. Masz dwoje innych dzieci i masz lekcje pływania, i piłka nożna, i projekty PTA, i cokolwiek innego wypełnia twój śmiesznie zapakowany dzień. Minęły prostsze dni szkolenia nocnika, że pierwszy, z nigdzie nie iść i nic innego na świecie do zrobienia, z wyjątkiem skupić się na jednym dziecku i niech oglądają Elmo cały dzień, podczas gdy na nocniku, więc można po prostu dostać to zrobić.

3. Dziecko lubi być dzieckiem. I, być może, nadal lubisz mieć jedno, tylko trochę malutkie. Bądźmy szczerzy. Chciałabym już nigdy więcej nie musieć zmieniać pieluchy z kupą. Ale pożegnanie się z moim ostatnim dzieckiem jest trudne. I, szczerze mówiąc, moja szybkość zmiany pieluchy w tych dniach jest prawdopodobnie czymś godnym medalu olimpijskiego. Zamknij się, on nie jest dużym dzieckiem.

4. Trudniej jest być podekscytowanym czymś , coniejest ekscytujące. Biedne ostatnie dziecko. To znaczy, bardzo bym chciała, żeby sikał do nocnika, ale jestem stara i siedzenie w łazience godzinami i czekanie, aż mały człowiek zdecyduje się wysikać niewielką ilość siusiu, nie jest tak zabawne, jak wczesne kładzenie ich wszystkich do łóżka i oglądanie powtórek Przyjaciół. Więc myślę, że jeszcze trochę poczekam.

5. Publiczne toalety z trójką dzieci to koszmar. Jednym z moich największych osiągnięć w życiu jest nauczenie moich dzieci, jak spłukiwać nocnik stopą. Mój mąż uczy ich umiejętności matematycznych, a ja uczę ich umiejętności korzystania z publicznej toalety. Ale zabieranie trójki dzieci do publicznej toalety doprowadza mnie do szału. Niczego nie dotykać. Nie patrz na nic, i PROSZĘ na MIŁOŚĆ nie sprawdzaj niczego, co wygląda wątpliwie. Po prostu wejdź i wyjdź - to moje motto. Ale, 3-letni harmonogram kupy nie jest dokładnie przewidywalne, a kiedy plecy jest odwrócony, inny dzieciak może być zerkając pod straganie obok niego.

6. Spójrzmy prawdzie w oczy: I tak wciąż wycierasz bumy. Podczas gdy trening nocnikowy wydaje się być wielkim kamieniem milowym, tak naprawdę jest to kłamstwo. Ponieważ dzieci mają prawie jak T. rex malutkie rączki, które nie mogą dosięgnąć, kiedy skończą załatwiać swoje sprawy. Prawda jest taka, że kamień milowy przesuwa się tylko z wycierania pupy w jednej pozycji do wycierania pupy w innej. Więc równie dobrze możesz poczekać, aż jego ręce urosną trochę dłużej, i oszczędzić sobie słuchania: "MOOOOM! I'm DOOONE!" zaraz po tym, jak usiądziesz do jedzenia.

Podczas gdy jestem prawie oszołomiona na myśl o domu bez pieluch, jestem równie oszołomiona z powodu nieszkolenia w zakresie nocnika. To prawdziwa walka w połowie życia. Więc myślę, że będę unikać kontaktu wzrokowego z mamą, która po raz pierwszy trenuje nocnik dla swojego 18-miesięcznego dziecka i będę kontynuować moją wesołą drogę, zmieniając jeszcze kilka pieluch dla dobra mojego własnego zdrowia.